niedziela, 15 grudnia 2013

Dogonić marzenia XXIX

Po zakończonym meczu stałam i patrzyłam na Zbyszka, który rozdawał autografy i robił zdjęcia z dziewczynami, to znaczy z kibickami.
-Ciekawe jak prędko zamieni Ciebie na jakąś inną, tak jak zamienił mnie na ciebie - usłyszałam głos za sobą. Odwróciłam się i zobaczyłam Joanne
-Myślałam, że już się nie spotkamy- odpowiedziałam
-Chciałabyś
-O niczym innym nie marze
-O widzę  już po oświadczynach, no nawet ładny, podobny do mojego - powiedziała trzymając moją rękę i oglądając pierścionek
-Jak to do Twojego ? - zapytałam wyrywając rękę z rąk Joanny
-Zbyszek ma kilka etapów w swoim życiu z dziewczynami jeszcze dwa i znajdzie inną
-Tak, ciekawe jakie są te dwa etapy, co ?
-Zaproponuje Ci wspólne mieszkanie, później kilka wspólnych wyjazdów i kiedy już uzależnisz się od niego zostawi Cie dla innej
-Po co mi to mówisz?
-Bo Cie polubiłam
-Mhm, myślisz że po tym wszystkim Ci uwierzę ?
-Nie musisz mi wierzyć, przypomnij sobie jak szybko zaczęliście być parą , po ilu po 2 spotkaniach?
Stałam i patrzyłam na nią
-Nooo tak myślałam. Gdybyś chciała pogadać to przyjdź jutro do galerii o 16, pogadamy na spokojnie - powiedziała po czym zniknęła w tłumie kibiców
Cudownie czyli jednak dla Zbyszka jestem tylko kolejną zdobyczą nikim ważnym.
-Jedziemy? - z rozmyśleń wyrwał mnie głos Kamy
-Gdzie ?
-No ja z Krzysiem do domu, a Ty gdzie chcesz?
-Kama, chodź przecież ona ze Zbyszkiem wraca - powiedział Ignaczak
-Taa - westchnęłam
-Wszystko w porządku? - dopytywała Kama
-Nie wiem, na prawdę nie wiem
-Daria, nie ufaj Aśce ona jest fałszywa-powiedział Ignaczak
-Skąd wiesz ?
-Widziałem że gadacie, a ja znam ją trochę
-Jak każdą zdobycz Zbyszka?
-Co? Widzę już Ci trochę w głowie namieszała
-Dobra nie ważne, jedźcie
-Daria, nie rób głupstw
-Dobrze Krzysiu, dobrze
-Pogadamy w domu- dodała Kama
Ja zeszłam do barierek i czekałam na Zbyszka, wyszedł po kilkunastu minutach gotowy do drogi.
-A moja najwierniejsza fanka zawsze czeka na mnie do końca - powiedział Zbyszek całując mnie
-Oj, dużo jest takich fanek
-Nie. Ja mam tylko jedną jedyną
-Zbyszek, ile miałeś dziewczyn ?
-A co to za przesłuchania ?
-Chce wiedzieć, po prostu
-Ale chodzi Ci o poważne związki? czy o przelotne rozstania, a może przygody na jedną noc? - spojrzał zdenerwowany
-O poważne, ile miałeś narzeczonych?
-Aaa, więc o to Ci chodzi - uśmiechnął się
-Tak o to, wiec ile ?
-Oj Daria Daria, głuptasie chodź - powiedział podając mi rękę
-Nie ruszę się stąd dopóki mi nie odpowiesz na pytanie - założyłam rękę na rękę
-Widzę Asia Cie uprzedziła, tak zaręczyłem się z nią kiedyś ale to nie było to
-Zbyszek, ale może ja to też nie to
-Co ty mówisz ?
-Nie chce żebyś żałował swojej decyzji, myślę że to dzieje się za szybko, z Joanną zaręczyłeś się po dwóch latach związku a ze mną po 3 miesiącach
-I to były zmarnowane lata, a teraz czuje że to jest to nie chce nikogo innego tylko Ciebie
-Zbyszek, a ja nie chce żebyś żałował. Te 3 miesiące... na prawdę to za szybko, ja nie chce żebyś kolejny raz żałował swojej decyzji
-Co chcesz przez to powiedzieć ?
-Ehh... Zbyszek nie wiem..-zaczęłam
-Ale ja wiem, chce żebyś ze mną zamieszkała
-A później zabierzesz mnie na kilka wyjazdów?
-Jeżeli tylko będziesz chciała
-Czyli jednak zbliżamy się do końca ?
-Do jakiego końca ?
-Do naszego końca..

2 komentarze:

  1. Nie!!! Asia specjalnie namieszala, a Daria jej posluchala....
    Biedny Zbyszek. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć... W sensie o tej próbie narzeczonych :)
    Mam nadzieje, ze będzie wszystko miedzy nimi dobrze:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam nadzieje że wszystko się ułoży :)

    OdpowiedzUsuń